czwartek, 29 marca 2018

Dlaczego ?

Pragniemy wiary, uśmiercając boga...
Przybity na krzyżu, umrze z naszej woli.
Wyznaczona mu, ta niezwykła droga,
miała nas oswobodzić ?! Wyzwolić ?!

Stało się inaczej, widząc jego cierpienie
i jego wiarę, w swoje przeznaczenie,
a my od tej pory, niewolnikami jego.
Trzeba było śmierci ? Dlaczego ???

Czy żywy Bóg, byłby złem ?
Może, ktoś, w swojej wyobraźni,
widział jego zastępy, kroczące wśród ziem
i zrozumiał, że lepsze w tym wszystkim, jest miejsce kaźni.

Mówimy, że to Judasz, a to, też jest człowiek
i nie gardzimy, gdy nam płacą,
nie zastanawiając się czasem, mówiąc sobie,
przez wiarę w Boga, ludzie tracą.

Kto wie, jak potoczyłby się los ludzkości,
gdyby Jezus poprowadził swoje zastępy ?
Ale, gdy zmartwychwstał i, te jego strzępy,
poszły w świat, nie dały nam światłości.

Wciąż jesteśmy zakłamani, bez wiary, w zbawienie.
Niby oświeceni, ale tylko cienie,
widać, gdy rzucamy coś, w imię Boga,
bojąc się, że czeka nas, taka sama... droga.

                                                            sż
 


sobota, 24 marca 2018

Zadumnie :)

Wiem, słonce coraz wyżej
 i coraz później zachodzi
czujemy sie młodo,
chociaż już nie młodzi
i tak lata lecą, rok do roku,
 chciałoby się więcej, trochę,
bo cóż to nam szkodzi.
Zorza  czasem zaświeci,
nie dziwne zjawisko,
tu gdzie, zdawać by się mogło,
dziwne jest wszystko.
Bo skały, bo ludzie,
bo wciąż narzekanie,
tylko, czy w naszym kraju,
ktoś tyle dostaje ?
Nie mówię o pieniądzach,
bo to powszedniość tutaj
i tylko dodatek,
 do spokojnego życia,
bez kłótni, bez głupich gadek.
Ajednak, jak to my,
wciąż z pretensjami,
że nie tak że inaczej, że...
nie wiemy sami,
czego chcemy naprawdę,
zyjąc wciąz dla chwili...
zastanówcie się ludzie,
zastanówcie się mili,
czy warto kruszyć kopie, o coś, czego nie ma ?
Tu, życie, to zupełnie inny schemat.

Pozdrawiam :)

Fan :)

sobota, 10 marca 2018

Witam po przerwie :)

Witajcie blogowicze, Ci, których znam i Ci, których może poznam. Na razie tu jestem. Na jak długo, nie wiem ?
Obecny czas, jest bardzo dla mnie intensywny i to, sprawia, że brakuje mi ,czasu. A czasem, po prostu zmęczenie, lenistwo, czyli wymówki, by nic nie robić po prostu.